T-shirt z tabliczką po której można pisać kredą to nie lada gratka dla maluchów. Daje dużo zabawy, ale też zachęca do nauki czytania i pisania. Starszakom może osłodzić powrót do szkoły 🙂
Dziś pokażę Wam jak łatwo go uszyć.
MATERIAŁY:
– dzianina tshirtowa – ilość uzależniona jest od rozmiaru
– kawałek dzianiny ściągaczowej
– nici
– szpilki, nożyce, znikający pisak
– farba tablicowa do tkanin
PRZYGOTOWANIE WYKROJU I KROJENIE:
1. Przygotowujemy wykrój na podstawie t shirtu lub używamy gotowego wykroju np. z Burdy czy Ottobre.
Jeśli odrysowujemy t- shirt to składamy go równo na pół, układamy na papierze i odrysowujemy przód, tył i rękaw. Na rękawie zaznaczamy, która to przednia część, oraz zaznaczamy środek rękawa. Pamiętajcie, aby zrobić to jak najdokładniej 🙂 (zdj.1, 2 i 3)
2. Papierowy wykrój układamy na dzianinie – przód i tył na złożonym brzegu materiału, rękaw na podwójnie złożonym materiale. Wykrawamy elementy z 1,5 cm zapasem na szew po bokach, na dole dodajemy ok 3 cm na podłożenia.
3. Powinniśmy otrzymać 1 przód, 1 tył i 2 rękawy.
SZYCIE
1. Łączymy ze sobą przód i tył na ramionach, prawą stroną materiału do prawej. ( zdj.4), spinamy szpilkami i zszywamy owerlokiem lub zwyczajną maszyną z ustawionym ściegiem elastycznym- zygzakiem lub owerlokowym. Jeśli szyjecie owerlokiem zetnie on pięknie nierówne brzegi materiału, jeśli maszyną szyjcie w odległości ok 0,5 cm od brzegu i po zakończonym szyciu zetnijcie nadmiar materiału nożyczkami.
2. Teraz czas na rękaw. Układamy go tak, aby jego przednia część łączyła się z przodem bluzki. Przypinamy środek rękawa do szwu ramiennego i przypinamy resztę. Zszywamy. To samo robimy oczywiście z drugim rękawem ( zdj. 6)
3. Po wszyciu rękawa składamy t-shirt na pół i spinamy szpilkami jego bok oraz rękaw, spinanie zaczynamy od pachy – układamy szwy równo, tak, aby znalazły się w jednej linii (zdj.7). Zszywamy od rękawa do samego dołu, to samo robimy z drugiej strony.
4. Po zszyciu boków i rękawa nasze dzieło zaczyna wyglądać jak prawdziwy t-shirt 🙂 Teraz to, czego wiele osób obawia się najbardziej – wykończenia. Zaczniemy od dekoltu. Mierzymy jego obwód. U mnie wyszedł 38,5 cm. Ponieważ w dekolt chcę wszyć ściągacz, a ściągacz ma jak sama nazwa mówi „ściągać” dekolt to muszę z ściągacza wyciąć pasek krótszy niż obwód dekoltu. Mnożę więc obwód dekoltu x 0.75 czyli
38,5 x 0,75 = 28.8 w zaokrągleniu 29 cm.
Do tego dodaję jeszcze 1 cm na szew, czyli potrzebuję 30 cm ściągacza.
4. Z dzianiny ściągaczowej wycinam prostokąt o wymiarach 30 cm (szeroki) na 3,5- 4 cm wysoki.
5. Dzielę go na dwie równe części i to samo robię z dekoltem, łączę te punkty styczne i między nimi równomiernie układam ściągacz ( zdj 8 i 9).
6. Podczas szycia naciągam ściągacz względem dzianiny, tak aby się do niej dopasował. Przyszywam ściągacz dookoła dekoltu (zdj.10)
7. Dół bluzki i rękawy obrzucamy owerlokiem lub przy pomocy maszyny do szycia ( zygzakiem lub ściegiem owerlokowym). Podwijamy na ok 2-3 cm i przeszywamy po wierzchu maszyną uzbrojoną w podwójną igłę (zdj.11). T-shirt jest gotowy.
8. Po naszym t-shircie będzie można pisać kredą, nadszedł więc czas na przygotowanie szablonu, na który naniesiemy farbę. Kształt może być dowolny. Ja wybrałam komiksowy „dymek” na tyle duży, aby dało się na nim coś napisać. Do przygotowania szablonu użyłam cudownego urządzenia ScanNcut, które idealnie wycięło wybrany przeze mnie wzór w sztywnej folii. ( zdj.12)
9. Szablon nakładamy na t-shirt, przyklejamy go taśmą klejącą, aby się nie przesunął i nanosimy na niego farbę tablicową. (zdj.13 i 14) Pamiętajcie aby w środek t-shirtu włożyć gruby karton lub folię, aby farba nie pobrudziła tyłu bluzki.
10. Farba powinna schnąć 2-3 godziny. Po tym czasie należy ją utrwalić na lewej stronie żelazkiem ustawionym na 3 kropki. Teraz można już zaczynać zabawę z kredą! 🙂
AUTOR:
Karolina Mielniczak
Z wykształcenia historyk sztuki, zawodowo związana z mediami, z zamiłowania projektantka ubrań dziecięcych, autorka bloga www.uszyjmimamo.pl
Uwielbia wymyślać i szyć ubrania dla swoich dzieci. W poszukiwaniu ciekawych materiałów potrafi przemierzyć setki kilometrów, często na rowerze, gdyż jej drugą wielką pasją jest kolarstwo.